24 sierpnia 2012
Informacje z ostatniej chwili:
1. Prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej rezygnuje.
2. Dotacje na kolektory słoneczne w Niemczech.
3. Polska będzie się rozwijać szybciej dzięki zielonej energii.
4. Ceny paneli fotowoltaicznych. Zaskakujące dane.
1. Jan Rączka zdecydował o zakończeniu pracy w NFOŚiGW. Powody tej decyzji nie są znane, ale przypuszcza się, że może mieć z nią związek ostania kontrola NIK, w wyniku której stwierdzono nieprawidłowości. Zarzucono m-in. nieefektywne wydawanie środków otrzymywanych z kar środowiskowych i handlu emisjami CO2.
Organizacje ekologiczne chwaliły obecny zarząd za realizację programów wspierających rozwój m.in. odnawialnych źródeł energii.
Jednym z najbardziej znanych projektów obecnego kierownictwa Funduszu jest m.in. program kredytów z 45-procentową dopłatą na zakup kolektorów słonecznych.
Jan Rączka pozostanie na stanowisku do 31 grudnia 2012 r. NFOŚiGW rozpisał już konkurs na wybór nowego prezesa i wiceprezesa. Obawiamy się, ze zmiany w funduszu mogą oznaczać upolitycznienie instytucji.
2. Niemcy są liderem światowym w wykorzystywaniu energii odnawialnej. Do tej pory główny nacisk kładziono na produkcję energii elektrycznej.
Teraz kolej na energię cieplną. Nowe zasady udzielania dotacji na instalację kolektorów słonecznych zakładają pokrywanie nawet do 50% kosztów inwestycji. To więcej niż u nas w Polsce. Biorąc pod uwagę, że procedury uzyskania dotacji będą prostsze niż w Polsce jest bardzo realne, że nasi sąsiedzi utrzymają pozycję lidera w OZE.
3. Polska gospodarka nadal może rozwijać się w szybszym tempie niż kraje Europy Zachodniej. Wiele zależy od scenariusza, który dziś wybierzemy. – Jeśli postawimy na innowacyjną, „zieloną gospodarkę”, możemy przyspieszyć rozwój. Wybierając natomiast gospodarkę opartą na węglu, zostaniemy na uboczu ekonomicznego rozwoju – przekonuje dr Maciej Bukowski, prezes Instytut Badań Strukturalnych.
Instytut Badań Strukturalnych i Instytut na rzecz Ekorozwoju kreśli scenariusz, jaki może czekać Polskę, gdy zdecydujemy się tylko na nieznaczne zmiany w pozyskiwaniu energii.
– Jedną z konsekwencji jest to, że staniemy na uboczu „zielonej”, niskoemisyjnej rewolucji, jaka się dokonuje na całym świecie. Druga dotyczy struktury zatrudnienia – utrzymamy wtedy dość znaczny sektor górnictwa, gdzie zdarza się wiele wypadków w porównaniu do innych branż i który wyrządza też znaczne szkody ekologiczne – zwraca uwagę dr Maciej Bukowski.
Jak wskazuje ekspert, ważne są również koszty zewnętrzne, a te w przypadku energetyki węglowej mają być znaczne. – Ta energetyka oddziałuje na nas wszystkich, na nasze zdrowie. Znaczna część chorób płuc i układu krążenia bierze się z tego, że mamy taką energetykę, a nie inną, i tutaj moglibyśmy naprawdę wiele zyskać – uważa ekspert.
4. Ceny paneli fotowoltaicznych w dalszym ciągu spadają w szybkim tempie. Spadek cen zostanie jednak najprawdopodobniej zahamowany.
Jak podała firma konsultingowa IMS Research, ceny paneli PV w lipcu br. były średnio o 44% niższe niż w lipcu 2011 r. (dotyczy rynku światowego nie polskiego). W Polsce panele fotowoltaiczne są oferowane w cenach już poniżej 4zł/W. Nie przewidujemy dalszego znaczącego spadku cen szczególnie, że takie kraje jak Niemcy czy Włochy wycofały już swoje wsparcie do instalacji fotowoltaicznych. Ograniczony rynek zbytu zmuszał do tej pory firmy do obniżek cen. Obecnie natomiast główni konkurenci firm europejskich – Chiny wprowadzają systemu dopłat w postaci taryf gwarantowanych (feed-in tariffs) dla odbiorców na swoim rynku. Spowoduje to automatyczny wzrost popytu i tym samym zahamowanie spadków cen.
– Marże wielu producentów są już i tak bardzo niskie, a w niektórych przypadkach ujemne i dalsza zdolność do obniżania cen jest ograniczona, dopóki firmy nie przeprowadzą znaczących restrukturyzacji w systemie zaopatrzenia i produkcji – komentuje Sam Wilkinson z IMS Research’s PV Group.
kręci mnie wiatr...
Copyright © 2008-2017 AirGenerator