27 lipca 2012
Ze względu na wdrożenie pakietu klimatycznego kraje europejskie dysponują pulą praw do darmowej emisji CO2. Jeżeli dany kraj wytwarza więcej CO2 niż zostało mu to przyznane, musi dokupić prawa do emisji od np. innego kraju, który spełnia normy. Do tej pory Polska wywalczyła sobie takie duże prawa do emisji, że przez większość ostatnich lat mogła pozwolić sobie nawet na ich sprzedaż. Stało się tak ponieważ głównie firmy energetyczne zainwestowały w systemy ograniczające emisje spalin z kotłów. Zgodnie z planami Komisji Europejskiej darmowe prawa do emisji CO2 są co roku ograniczane tak, żeby wymusić stosowane technologi o niskiej emisji spalin. Do 2020 roku prawa do darmowej emisji zostaną całkowicie zlikwidowane.
Ponieważ energetyka w Polsce oparta jest w zdecydowanej większości na wytwarzaniu energii poprzez spalanie paliw kopalnych, ceny prądu będą musiały wzrosnąć. Cena energii elektrycznej w Polsce jest obecnie o połowę mniejsza niż np. w Niemczech. Nie można mieć złudzeń. Albo sami zaczniemy dbać o swoje, albo i tak wysokie już rachunki będą gwoździem do trumny polskiej gospodarki. Opóźnienia we wprowadzaniu ustawy OZE skłaniają mnie do przypuszczeń, że w pewnym momencie będziemy mieli takie same problemy jak Grecja czy Portugalia mimo, że podłoże tych problemów będzie zupełnie inne. Niekonkurencyjna gospodarka oparta o drogą energię doprowadzi nas do nieuchronnego kryzysu.
Tymczasem dzisiaj zapowiadana konferencja w sprawie OZE. W południe wezmą udział w niej: minister gospodarki Waldemar Pawlak, wiceminister gospodarki Mieczysław Kasprzak oraz dyrektor Departamentu Energii Odnawialanej Janusz Pilitowski.
Zgodnie z zapowiedzią Ministerstwa Gospodarki, podczas dzisiejszej konferencji przedstawiony zostanie aktualny stan prac nad ustawą o odnawialnych źródłach energii.
kręci mnie wiatr...
Copyright © 2008-2017 AirGenerator